14. Wypełnienie tego co zostało zapowiedziane
Święty Augustyn napisał: „Nowy Testament jest ukryty w Starym, natomiast Stary znajduje wyjaśnienie w Nowym”. Po pierwszym czytaniu ze Starego Testamentu oraz zaśpiewanym psalmie responsoryjnym (to taki psalm, na którego zwrotki zaśpiewane przez kantora, cała wspólnota odpowiada śpiewając zadany refren) przechodzimy do Nowego Testamentu.
Najpierw słyszymy drugie czytanie z listów św. Pawła lub Piotra lub Jakuba lub Jana, a następnie fragment ewangelii. Czytania ze Starego Testamentu opowiadają jak Bóg przygotowywał świat na przyjście Mesjasza. Natomiast czytania z Nowego Testamentu opowiadają, jak to przyjście wyglądało i co ono dla nas oznacza. Jak widzimy obie części Biblii są ze sobą ściśle powiązane, pozostają ze sobą w symbiozie. Nie można odrywać ich od siebie i próbować zrozumieć ich osobno. Święty Grzegorz Wielki napisał: „to, co Stary Testament obiecał, Nowy Testament ukazał; co tamten głosi skrycie, ten wyznaje otwarcie, jako już obecne. Dlatego Stary Testament jest proroctwem Nowego Testamentu; a najlepszym komentarzem do Starego Testamentu jest Nowy Testament”.
Stary Testament jest pełen zapowiedzi, które się wypełniły podczas przyjścia Jezusa Chrystusa. Widać to doskonale w ewangelii świętego Mateusza, który wielokrotnie cytuje teksty ze Starego Testamentu, poprzedzając je formułą: „stało się tak, aby wypełniły się słowa proroka”. Zapowiedzi ze Starego Testamentu i ich wypełnienia w Nowym Testamencie są powiązane w pary zwane typem i antytypem. Typ jest zapowiedzią, a antytyp wypełnieniem. Typem prawodawcy w Starym Testamencie jest Mojżesz, który przynosi narodowi izraelskiemu prawo otrzymane od Boga na górze Synaj. Antytypem prawodawcy w Nowym Testamencie jest Jezus, który daje nowe prawo w postaci ośmiu błogosławieństw, ogłasza je także na górze. Typem starego człowieka jest Adam, który przez swoje nieposłuszeństwo sprowadza na świat grzech. Antytypem nowego człowieka jest Jezus, który przez swoje posłuszeństwo, które prowadzi go na krzyż, gładzi grzech świata. To tylko dwa z wielu przykładów zapowiedzi i wypełnienia, które są obecne w Piśmie Świętym i które słyszymy podczas czytań mszalnych.
Spotkanie ze Słowem Bożym nie kończy się jedynie na obserwacji zależności pomiędzy Starym i Nowym Przymierzem. Jest to przede wszystkim czas, kiedy to Bóg przychodzi do nas realnie w swoim słowie. Święty Jan pisze, że Słowo zamieszkało pośród nas. W greckim tekście oryginalnym Jan używa zwrotu, że Słowo rozbiło wśród nas swój namiot. Jest ono stale wśród nas obecne, jest blisko, na wyciągnięcie ręki. To zamieszkanie wśród nas oznacza, że stało się wręcz naszym sąsiadem. W języku angielskim słowo neighbour ma dwa znaczenia: sąsiad oraz bliźni. Bóg przez wcielenie Słowa stał się naszym bliźnim, kimś bardzo dla nas bliskim, aby dzielić z nami wszystko, co jest przypisane naszej ludzkiej naturze. Dzielił nasze smutki i radości, ból i cierpienie. Spał wśród nas, jadł z nami, pracował tak, jak każdy z nas. Wyrósł w ludzkiej rodzinie, gdzie uczył się modlitwy, pracy i posłuszeństwa. Wszystko to po to, aby pokazać, jak bardzo nas kocha i jak bardzo jesteśmy bliscy jego sercu.