6. Pan z nami

   Początek Eucharystii składa się z tak zwanych obrzędów wstępnych. Po procesji, pocałunku ołtarza i znaku krzyża przewodniczący liturgii wypowiada słowa „Pan z wami”, na co zgromadzenie odpowiada: „I z duchem twoim”. W średniowieczu wiązano te słowa ze słowami które Booz, mąż biblijnej Rut, kieruje do żniwiarzy, kiedy spotyka ich przy pracy na polu. Mówi wtedy do nich: „Niech Pan będzie z wami”, a oni mu odpowiadają: „Niech błogosławi tobie Pan”. W tym kontekście pozdrowienie, które słyszymy na początku mszy świętej jest wezwaniem dla nas wszystkich do pracy na roli Pańskiej. Są one także wezwaniem wobec nas do wykonania dzieła jakim jest liturgia, która po grecku znaczy „czyn ludu”.

Po raz kolejny uświadamiamy sobie Bożą obecność wśród nas. Obecność ta obejmuje całe zgromadzenie wraz z jego przewodniczącym. Ten pierwszy dialog, który podejmuje celebrans ze zgromadzonym ludem ma jeszcze inne znaczenie. Kiedy wspólnota odpowiada „I z duchem twoim”, to po raz kolejny potwierdza wybór danej osoby na prezbitera i upoważnia go do działania w imieniu Kościoła. Lud wtedy zdaje się mówić: „Tak, potwierdzamy, że chcemy abyś nam przewodniczył i w naszym imieniu zaniósł ofiarę do Boga, niech Pan będzie z tobą”. Ta odpowiedź jest jednocześnie modlitwą wstawienniczą za celebransa, zgromadzenie w tym momencie obejmuje go swoją modlitwą. W ten sposób podkreślona jest także jedność we wspólnocie – ten sam Pan, który jest w nas, jest także w tobie.

Słowa „Pan z wami” są połączone z gestem rozłożenia i złożenia rąk, które wykonuje ksiądz. W oczywisty sposób ten gest kieruje naszą uwagę na Zmartwychwstałego, kiedy pojawił się w wieczerniku i rozkładając ręce pokazał apostołom swoje rany i tchnąc na nich powiedział: „Pokój z wami”. Teraz Zmartwychwstały w osobie celebransa ukazuje się nam, pokazuje swoje rany i tchnie na nas swego Ducha. I to jest trzecie znaczenie słów „Pan z wami”.

W Nowym Testamencie słowo „Pan”, po grecku „Kyrios”, odnosi się do Chrystusa lub do Ducha Świętego. To właśnie Duch w czasie zesłania objawia światu Kościół i przepełnia go swoją obecnością. Zatem, kiedy słyszymy na początku mszy świętej słowa „Pan z wami”, to jest to moment, kiedy Duch jest wezwany i posłany do naszych serc. Nasze głośne „I z duchem twoim” ma za zadanie także księdza wyposażyć w obecność Duch Świętego, aby nabrał „rozpędu” do jak najlepszego sprawowania jednej z najważniejszych tajemnic naszej wiary.

Słowa „Pan z wami” mogą być zastąpione także przez inne formuły, na przykład: „Miłość Boga Ojca, łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi”, ale zasadniczo niosą one w sobie tę samą treść, co słowa „Pan z wami” i odpowiadamy na nie w taki sam sposób, czyli wypowiadając „I z duchem twoim”.

Jak widzimy, to początkowe pozdrowienie nie jest takim kościelnym „Dzień dobry”, ale niesie w sobie bardzo ważne znaczenia i warto mieć tego świadomość za każdym razem, kiedy stajemy na Eucharystii.