8. To co małe i to co wielkie
Do obrzędów wstępnych liturgii mszy świętej należy także akt pokuty. Sam akt poprzedza wezwanie „Uznajmy przed Bogiem, że jesteśmy grzeszni” wypowiadane przez celebransa. To wezwanie podpowiada nam, że sam akt nie jest tylko wyznaniem grzechów, ale jest przede wszystkim uznaniem naszej grzeszności. Choć na pierwszy rzut oka wydają się być to dwie takie same rzeczywistości, to jednak zasadniczo różnią się one od siebie. Grzechy wyznajemy przed Bogiem w sakramencie pojednania, czyli podczas spowiedzi.
Natomiast w akcie pokuty w czasie sakramentu eucharystii uświadamiamy sobie swoją grzeszność. Przyznajemy, że jest w nas pewnego rodzaju pęknięcie, słabość, które prowadzi nas do grzechu. Bo przecież oto w czasie eucharystii my słabi i grzeszni spotykamy się z samym Bogiem, który jest święty i doskonały, potężny i wszechmocny. Oto to, co jest małe, spotyka się z tym, co jest wielkie. To, co jest nisko, spotyka się z tym, co jest wysoko. Moment, w którym uświadamiamy sobie naszą małość i słabość, jest nam potrzebny byśmy zauważyli, że w eucharystii to nie my dosięgamy Boga własnymi siłami, to nie my do Niego przychodzimy, ale to On zniża się do nas i to On do nas przychodzi. Przeżywamy na nowo tajemnicę Wcielenia, oto wielki Bóg przyjmuje kruche ludzkie ciało, żeby być blisko ludzi, tych, których ukochał.
Akt pokuty może być odmawiany w czterech różnych formach. Pierwsza forma, to bardzo dobrze nam znane „Spowiadam się Bogu wszechmogącemu i wam bracia i siostry”. Zaskakujące w tej formie jest uznanie swojej grzeszności wobec Boga oraz jednocześnie wobec pozostałych uczestników eucharystii. Moja grzeszność nie obciąża tylko mnie, ale obciąża także całą wspólnotę. Stąd w dalszej części prosimy siebie o wzajemną modlitwę do Boga, aby oczyścił nas z tego, co w nas złe. O modlitwę prosimy siebie nawzajem bez względu na sympatie lub antypatie, poglądy polityczne czy teologiczne, większą lub mniejszą pobożność, ponieważ wszyscy jesteśmy grzeszni i wszyscy potrzebujemy oczyszczenia. Przyzywamy także wszystkich aniołów i świętych, aby wstawiali się za nami u Boga. To nam podpowiada, że Kościół, to nie tylko rzeczywistość widzialna, my zgromadzeni w danym miejscu i czasie, ale to także rzeczywistość niewidzialna. Wszyscy ci, którzy już oglądają Boga twarzą w twarz, też stanowią z nami jeden Kościół.
Druga, krótsza forma aktu pokuty przebiega w dialogu pomiędzy celebransem a zgromadzonym ludem i zaczyna się od słów: „Zmiłuj się nad nami Panie, bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Okaż nam Pani miłosierdzie swoje i daj nam swoje zbawienie”. Wyraża ona w zwięzłych, krótkich słowa to samo, co forma pierwsza.
Trzecia forma, to tzw. tropy. Są to trzy wezwania „Panie zmiłuj się nad nami” rozszerzone o określenia Zbawiciela. Na przykład: „Panie, który jesteś drogą prowadzącą do Ojca, zmiłuj się nad nami”. Także ta forma przebiega w dialogu pomiędzy celebransem i ludem.
Czwarta forma aktu pokuty to tak zwana aspersja, czyli pokropienie wodą. Tę formę można stosować w niedzielę i ważniejsze uroczystości i jest ona nawiązaniem do księgi Ezechiela, gdzie czytamy: „Pokropię was czystą wodą i staniecie się czyści. Obmyję was ze wszelkiej nieczystości i z waszego bałwochwalstwa. Dam wam serce nowe i nowego ducha tchnę w wasze wnętrze. Wyjmę z was serce kamienne i dam wam serce z ciała”.